Nie doceniamy jak dużo dają nam kontakty z innymi ludźmi. Często wracamy do myśli o tym, że wydarzy się coś co będzie nieprzyjemne, że nie będziemy wiedzieć o czym rozmawiać z osobami, że zagadamy, a nie dostaniemy odpowiedzi.

A przecież naszą supersiłą, jako ludzi, jest "czytanie umysłów", a więc wynikająca z praktyki i uważności umiejętność gromadzenia informacji o świecie od różnych osób i grup.

Jeżeli chcesz się nauczyć czegoś nowego o sobie i innych, zagaduj, daj się zagadać. Otwórz się na to, że rozmowa nie musi być idealna, adekwatna, może nie będziesz wiedział / a co powiedzieć, może usłyszysz coś trudnego, nudnego, niepotrzebnego. Ale może dotrze do ciebie to czego nie wiedziałaś / eś, czego nie brałaś / eś pod uwagę.

Small talk może się przerodzić w głęboką rozmowę. Wiem to z własnego doświadczenia ;)

A nawet jeżeli pozostanie ciepłym cześć, albo zdobyciem nowej informacji, to też ok.

To, czego ludzie się boją najbardziej w rozmowach z obcymi to, że rozmowa będzie niefajna i nie będą wiedzieli jak ją skończyć. To super okazja, żeby poćwiczyć mówienie o tym czego potrzebujesz albo po prostu kończenie rozmowy, kiedy już nie chcesz jej ciągnąć.

Chcesz się dowiedzieć więcej o tym co daje zagadywanie obcych, poczytaj o badaniach Nicholasa Epley: https://news.uchicago.edu/podcasts/big-brains/why-talking-strangers-will-make-you-happier-nicholas-epley

Po co rozmawiać z nieznajomymi?