Superkomunikatorki i Superkomunikatorzy. Czy z tym się trzeba urodzić?

Gallup zarówno wyróżnia "komunikację" jako jeden z talentów wpływu, jak i definiuje wpływ jako sposób komunikowania się. Rozwinięta w mocną stronę, staje się umiejętnością przekazywania wiedzy, opartej na pisaniu i opowiadaniu. Dzięki niej, suche idee zamieniają się w ciekawe historie, a wydarzeniom nadawane są znaczenia.

Komunikacja w ujęciu gallupowym to wycinek tego, co nazywasz komunikacją w codziennym życiu i czego doświadczasz jako komunikację. A jest nim wielość sposobów za pomocą, których informujesz osoby wokół o tym, kim jesteś i czego potrzebujesz.

Lubię Charlesa Duhhiga. Dziennikarza, który napisał "Potęgę nawyków" ("The Power of Habits: How to Unlock Secret Language of Connection", 2024), książkę, która pozwoliła mi zacząć z morsowaniem (i w międzyczasie skończyć ;)), bieganiem i wieloma innymi nawykami. [jeden nawyk musi zastąpić inny, nawyki nie lubią próżni, jeżeli codziennie rano siedzisz na socjalach i nie chcesz tego robić potrzebujesz zadbać o to, żeby pojawiło się nowe, regularne działanie]

Duhhig wydał nową książkę - "Supercommunicators" (2024). Poza oczywistymi kwestiami wpływającymi na "super komunikację", o których zapewne wiesz: aktywne słuchanie, nawiązywanie do tego co mówi druga osoba, dzielenie się swoim procesem myślenia, wspomina także o:

- znaczeniu ujawniania intencji w rozmowie: wyobraź sobie sytuację w firmie, kiedy ty przychodzisz podzielić się jak się masz z jakąś decyzją, a ktoś chce rozmawiać o faktach i rozwiązaniach,

- efektywna komunikacja to balans między informowaniem o tym co się dzieje z Tobą a uczeniem się tego, czego potrzebuje druga osoba,

-