Coaching: planowanie czy sytuacja kryzysowa?

Czasami decydujecie się na coaching, bo jesteście w sytuacji kryzysowej. Chcecie szybko coś zmienić; podjąć jakąś decyzję, zobaczyć nową perspektywę na jakąś sytuację, przygotować plan działania i zobaczyć co was w nim niesie, a co blokuje. Sesje mogą też wspierać w pracy nad tematami, do których potrzebujecie się dłużej przygotować. Czujecie może, że sytuacja nie jest taka pilna, ale coś was uwiera.

Tylko co to jest?

Ostatnio rozmawiałam z klientem o planach zawodowych związanych z jego firmą. Mówił o tym spokojnie i z przekonaniem. Miałam wrażenie, że sam już wcześniej poskładał sobie puzzle, a mnie opowiada o tym, jak mu poszło. I to też jest ok. Im dłużej rozmawialiśmy, tym bardziej moja intuicja mówiła mi, żebym zadała trochę prowokacyjne pytanie o to kiedy właściwie zacznie wprowadzać zmianę. To uruchomiło coś i w dalszej części naszej rozmowy dotknęliśmy tematów, które są trochę głębiej, a wpływają na to, żeby faktycznie zacząć coś robić, a nie pozostawać w sferze planów. Mój klient przez chwilę był trochę zdezorientowany. Przyszedł z planem opowiedzenia mi o tym, co sobie poukładał, a ja zapytałam o co to się w tej układance nie zmieściło. Mógł nie wziąć tego pod uwagę, albo intencjonalnie przeoczyć, ukryć przede mną albo przed sobą. To nie ma do końca znaczenia. Ta historia jest o tym, że łatwiej nam kiedy w zmianach mamy partnerkę albo partnera do rozmowy, kogoś kto powie nam co słyszy w naszych słowach, zaproponuje inną perspektywę, a może sprowokuje. Czasami ktoś mnie pyta czy i jak ma się przygotować do sesji. Zazwyczaj odpowiadam, że o ile tego potrzebujesz. W pracy coachingowej nie chodzi jednak o to, co zapisane w notatniku, ale o uczucia i potrzeby, nasze działania i decyzje, które podejmujemy w taki, a nie inny sposób. Zazwyczaj osoby porzucają notatki, z którymi przyszły, a zamiast tego wchodzą w relację ze mną i poprzez nią odkrywają to, co dla nich ważne. Wtedy budzą się te niekontrolowane i nieuświadomione reakcje, którym się przyglądamy, nazywamy je, zapraszamy do świata empatii i akceptacji. Jak to jest u ciebie? Kiedy korzystasz z pomocy? Czekasz na kryzys czy się przygotowujesz zawczasu? Lubisz się przygotowywać do spotkań czy idziesz na żywioł? Co jest ci bliższe? I dlaczego tak jest?