"Jak rozmawiać w grupie?"

To pytanie, które często pada na warsztatach z facylitacji, które prowadzę. Odpowiadam na to: a w czym problem? - aa, u nas szef gada, a reszta słucha i później powtarza podobne zdanie- mamy osoby, które dużo mówią, a nie wiemy co słychać u reszty - uciekają nam wątki, skaczemy między tematami- chcemy podjąć decyzje, ale pojawiają się nowe obiekcje - ludzie nie mówią co myślą - wszyscy chcą mówić na raz - nie słuchamy się i prowadzimy monologi - miesza nam się czy jeszcze wymyślamy coś czy już podejmujemy decyzje - oceniamy się i ludzie boją się zgłaszać swoje sprawy- itd. itd. Ci co kochają zwinność, nie znoszą nieefektywnych, pustych dyskusji. I są sposoby, żeby to zmienić.Ja np. kocham socjokrację, bo ma takie narzędzia pod ręką: - rundki (prościzna! ale spróbuj to zrobić z osobami, które nie rundkują)- wspólne tworzenie propozycji - klarowna agenda z podziałem na: inspiracje, podsumowanie, decyzje- konsent i włączanie sprzeciwu - socjokratyczny feedback (w dużej mierze oparty na NVC)- itd. itd. Jesteś ciekawa_y jak to działa, odezwij się do mnie, chętnie ci opowiem. Albo, zainwestuj w doświadczenie i zróbmy razem warsztat. Poczujesz jak to jest brać udział w:- dobrze zaprojektowanych - skutecznych - przyjaznych - rozwijających - tworzących zespół ROZMOWACH

Facylitacja: dobra rozmowa